17 Darmowe obrazy Puszcza Bialowieska. Znajdź obrazy z kategorii Puszcza Bialowieska Bez wynagrodzenia autorskiego Nie wymaga przypisania Obrazy o wysokiej jakości.
Puszcza Białowieska to rozległy obszar leśny położony w Polsce (w województwie podlaskim) i na Białorusi. Łączna powierzchnia Puszczy wynosi ok. 150 tys. ha, z czego na Polskę przypada 62 tys. ha. Puszczę tworzą jedne z ostatnich w Europie lasów naturalnych o charakterze pierwotnym. Są to lasy liściaste i mieszane. W 1932 r. na terenie Puszczy Białowieskiej został utworzony Białowieski Park Narodowy (BPN) - najstarszy spośród wszystkich 23 parków narodowych w Polsce. Jego powierzchnia wynosi obecnie nieco ponad 10 tys. ha. Obszar BPN jest objęty ścisłą ochroną. Od około 80 lat w parku nie wykonuje się żadnych prac (poza naukowo-badawczymi), a turyści mogą wchodzić jedynie do niewielkiej jego części. Dzięki temu na terenie BPN puszcza zachowała jedyny w swoim rodzaju, pierwotny charakter wynikający z samoistnych zmian. W 1979 r. Obszar Ochrony Ścisłej Białowieskiego Parku Narodowego wpisano na prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Dziś park słynie przede wszystkim z występowania w nim największego zwierzęcia Europy - żubra (więcej informacji na stronie Białowieskiego Parku Narodowego). W dniach oraz przebywałem w Białowieży. Oczywiście głównym celem podróży było zobaczenie Puszczy Białowieskiej, w tym przede wszystkim jej słynnych dębów opisywanych na stronie Drzewa Białowieskiego Parku Narodowego autorstwa Tomasza Niechody i Janusza Korbela. Miałem to szczęście, że po Puszczy oprowadzał mnie właśnie jeden z autorów w/w strony - Tomasz Niechoda (TN), chyba najlepiej znający Puszczę Białowieską człowiek w Polsce i z pewnością jeden z największych pasjonatów drzew. Poniżej zdjęcia z Puszczy wzbogacone wiedzą przekazaną mi przez Tomka oraz moimi własnymi obserwacjami. Puszcza Białowieska robi wrażenie głównie dwiema rzeczami - swoją naturalnością oraz rozmiarami drzew. Naturalnością, bo brak tam praktycznie jakichkolwiek śladów działalności człowieka. W Polsce nigdzie nie ma drugiego tak dużego i od tak dawna ściśle chronionego obszaru. Od około 80 lat na terenie rezerwatu nie wykonuje się absolutnie żadnych prac o charakterze innym niż naukowo-badawczy (dotyczy to nawet prac porządkowych!). Jeśli gdzieś zwali się drzewo, leży ono dokładnie tak jak upadło i rozkłada się przez następne kilkadziesiąt lat. Jedynym wyjątkiem jest upadek drzewa na ścieżkę. Ale nawet wtedy takiego drzewa nie usuwa się z lasu tylko wycina (piłami ręcznymi, żeby nie straszyć zwierząt) część leżącą na ścieżce. Zresztą tych sztucznych ścieżek jest na obszarze chronionym niezwykle mało i bardzo trudno na nie trafić. Częściej zdarza się ścieżka wydeptana przez zwierzęta. Puszczańskie drzewa porażają swoim ogromem. Najpotężniejsze z nich - dęby szypułkowe - bez trudu przekraczają tu 38m wysokości (sporadycznie osiągają nawet ponad 40m) i 5m obwodu pnia; takich drzew jest w Puszczy wg TN ponad 1000. Maksymalny obwód puszczańskiego dębu zmierzony przez TN wynosi 741cm (Φ - jest to prawdopodobnie w ogóle najgrubsze drzewo w Puszczy Białowieskiej. Niesamowite wrażenie robi pokrój białowieskich dębów, zwłaszcza ich nieprawdopodobnie wysoka, prosta i regularnie walcowata kolumna pnia, nazywana kłodą. Wysokość kłody do pierwszej gałęzi wynosi zwykle 15-20m (zdarza się, że i ponad 20m), zaś jej całkowita długość może przekraczać nawet 25m! Cechy te wyznaczają stworzony przez TN standard tzw. "Klasycznego Dębu Białowieskiego". Jest to drzewo posiadające następujące parametry: obwód pnia >= 550cm (Φ wysokość kłody do pierwszej gałęzi >= 15m, całkowita długość kłody >= 25m, wysokość drzewa >= 36m. Jak szacuje TN, dębów takich w polskiej części Puszczy jest co najmniej kilkanaście. Ogólnie można powiedzieć, że puszczańskie dęby są bardzo wysokie a jednocześnie stosunkowo smukłe. Posiadają one długą i regularną, wysoko oczyszczoną z gałęzi kolumnę pnia, która jest u góry zwieńczona dość wąską koroną opartą na potężnych, ale relatywnie krótkich i zwykle strzelistych konarach. Podobny pokrój posiadają również inne rosnące w Puszczy drzewa liściaste, takie jak jesiony, lipy, klony, wiązy, osiki, olsze i brzozy. W zasadzie jedynym drzewem, którego pokrój wykazuje znaczne odstępstwa od opisanego wyżej jest grab pospolity. Drzewo to posiada mniej regularny pień oraz nieco szerszą koronę. Być może odstępstwa te wynikają ze znacznie mniejszej wysokości grabów. Najwyższymi drzewami Puszczy są osiągające tu ponad 50m świerki pospolite (maksymalna zanotowana przez TN wysokość wynosi Oczywiście pod względem grubości pnia świerki zdecydowanie ustępują dębom - najgrubszy zmierzony przez TN świerk posiada pień o obwodzie 442cm. Po świerkach, najwyższe w Puszczy są jesiony wyniosłe (do 45m). Znaleziony przez TN w 2011 roku rekordowy osobnik ma obecnie wysokości. Jesion ów jest najwyższym notowanym w tej chwili drzewem liściastym w Polsce! Odpowiedni rekord obwodu pnia w przypadku jesiona wynosi 526cm. Nieco niższe od jesionów są dochodzące do 44m sosny zwyczajne; ich pnie są jednak relatywnie cienkie i rzadko osiągają 350cm. Na równi z sosnami plasują się wymienione wcześniej dęby (do 43m), a następnie osiki; wysokość tych ostatnich dochodzi do 40m przy obwodzie pnia osiągającym 400cm. Kolejnym pod względem wysokości drzewem BPN jest wiąz górski. Gatunek ten może osiągać nawet 37m wysokości i 450-500cm obwodu pnia. Podobną wysokość osiągają jawory, nieco mniejszą - klony zwyczajne (do 36m). Obwód pnia klonów rzadko przekracza 400cm. Niższe od świerków, jesionów, sosen, dębów, osik, wiązów górskich i klonów, za to grubością ustępujące jedynie dębom są puszczańskie lipy; ich wysokość może czasem nieznacznie przekraczać 35m, obwód pnia dochodzi natomiast do 600cm. Następne w kolejności puszczańskie olsze czarne. Osiągają one wysokość 30-35(39)m przy obwodzie pnia przekraczającym czasami nawet 350cm. Pozostałe drzewa rosnące w Puszczy są już wyraźnie mniejsze, a ich listę otwierają brzozy (brodawkowate i omszone) oraz graby pospolite. Wysokość tych drzew nie przekracza 30m, a obwód ich pnia zamyka się poniżej 300cm (co i tak jak na "normalne" warunki, jest niebywałym wynikiem). Skład gatunkowy drzew Puszczy Białowieskiej jest dość ubogi. Literatura podaje wprawdzie, że wystęuje tu dwadzieścia kilka gatunków, mnie jednak udało się ich naliczyć tylko 12. W zaobserwowanej kolejności częstości występowania są to: świerk pospolity, sosna pospolita, grab pospolity, dąb szypułkowy, jesion wyniosły, lipa drobnolistna, olsza czarna, klon zwyczajny, brzoza brodawkowata, topola osika, wiąz górski i jarząb pospolity. Wg TN można jeszcze trafić (choć znacznie rzadziej) na dęba bezszypułkowego, wierzbę iwę, brzozę omszoną i cisa pospolitego, a na niewielkim, izolowanym obszarze rośnie jodła pospolita. Prawdopodobnie występuje tu też wiąz szypułkowy. Do tego dochodzi tworząca piętro podszytu leśnego leszczyna pospolita. Poza wspomnianym ogromem drzew, Puszcza Białowieska zaskakuje także wieloma innymi rzeczami. Jedną z nich jest brak buków. Drzewo to w ogóle nie występuje na terenie Puszczy. Co więcej, nie widziałem żadnego osobnika nawet na zamieszkałym terenie! Zaskakiwać może też brak klona jawora, topól (innych niż osika) i wierzb (innych niż iwa). Klona jawora, topole czarną i białą oraz wierzbę białą można jednak przynajmniej spotkać poza puszczą, np. w Białowieży. Kolejne zaskoczenie wiąże się z korą graba zwyczajnego. Jest ona tak bardzo różna od tej, którą posiadają drzewa rosnące w południowej Polsce, że przez pewien czas w ogóle nie rozpoznawałem mijanych po drodze grabów! Kora puszczańskiego graba jest pokryta matową i chropowatą, często jak gdyby poplamioną warstwą, pozbawiającą ją tak charakterystycznej dla graba zwyczajnego, błyszcząco srebrzystopopielatej faktury. Zadziwiająco dużą wysokość osiągają rosnące w Puszczy olsze czarne - może ona dochodzić do 35(39)m. Biorąc pod uwagę, że drzewa tego gatunku rosnące na otwartej przestrzeni rzadko osiągają 20m, mamy tu do czynienia prawie z podwojeniem wysokości! Niewiele mniejszy współczynnik dotyczy klonów zwyczajnych, które w Puszczy mogą osiągać 36m wysokości. Ciekawostką jest również fakt, że pomimo bardzo dużej liczby siewek klona zwyczajnego (chyba największej spośród wszystkich drzew), dorosłe klony zdarzają się tu stosunkowo rzadko. Jeszcze dziwniejsza sytuacja ma miejsce w przypadku jarząbu pospolitego, którego siewki widziałem wiele razy, natomiast dużego drzewa - ani jednego. Puszcza zaskakuje stosunkowo ubogimi warstwami podszytu i runa leśnego. Nie zauważyłem tu w ogóle tzw. "chaszczy", czyli terenów trudnych do penetracji z powodu zarośnięcia dużą ilością gęstych krzewów. Jeśli nie liczyć olsów i innych zabagnionych obszarów, po puszczy można się dość komfortowo poruszać. Także roślinność runa jest stosunkowo uboga. Miejscami, zwłaszcza tam, gdzie zagęszczenie drzew jest mniejsze, występują wprawdzie trawy, ale ogólnie jest ich raczej niewiele. Ta skromna roślinność podszytu i runa leśnego może dziwić, gdyż odniosłem wrażenie, że z powodu niezbyt dużego zagęszczenia drzew i przewagi drzew liściastych, dno lasu jest stosunkowo jasne. Krajobraz Rodzaje lasu Typowy las Puszczy Białowieskiej to las świeży. Najważniejsze drzewa Dąb szypułkowy Świerk pospolity O ile puszczańskie dęby są bezkonkurencyjne pod względem grubości pnia i konarów, o tyle najwyższymi drzewami Puszczy Białowieskiej są zdecydowanie świerki pospolite. Ich wysokość może tu przekraczać 50m, obwód pnia natomiast dochodzi czasami do Wyszukiwaniem najwyższych z tych najwyższych zajmuje się znany badacz puszczańskich drzew, Tomasz Niechoda. To właśnie on odkrył w 2009 roku świerka, aby dwa lata później pobić ten rekord odnajdując inny okaz tego samego gatunku o wysokości (na zdjęciach poniżej). Niestety, ok. 2016 r. wierzchołek tego rekordowego drzewa został złamany, przez co utraciło ono pozycję lidera. Jesion wyniosły Najwyższymi i najbardziej strzelistymi drzewami liściastymi Puszczy Białowieskiej są jesiony wyniosłe. Ich wysokość dochodzi generalnie do 41-43m, ale sporadycznie może ona zbliżać się nawet do 45m. Do takich właśnie puszczańskich "drapaczy chmur" należy drzewo pokazane na zdjęciach poniżej. Zostało ono odkryte przez Tomasza Niechodę w 2011 roku. Pomiar wykokany przez odkrywcę dalmierzem laserowym dał wynik co oznacza, że ów jesion jest najwyższym znanym obecnie drzewem liściastym w Polsce! (Tym bardziej, że ostatni pomiar, wykonany w 2014 r., wykazał Pod względem obwodu pnia, przekraczającego u najgrubszych osobników 5m, puszczańskie jesiony znacznie ustępują dębom, wygrywają jednak z wyższymi od siebie świerkami. Co ciekawe, kształty jesionowych pni przybierają zwykle jeden z dwóch głównych typów - klasyczny lub lejkowaty. Kłoda pnia białowieskich jesionów osiąga imponujące rozmiary - bywa, że do pierwszego konara mierzy ona nawet 22-23m (TN), czym przewyższa kłodę rosnących tu dębów i lip. Stosunkowo małe natomiast są wysoko osadzone korony białowieskich jesionów (choć zdarzają się wyjątki). Obumarłe drzewa Inne
W Puszczy Białowieskiej jest sporo łąk, polan i dolin rzecznych, są więc w stanie przetrwać przy niewielkim wsparciu człowieka, praktycznie bez dokarmiania. Problemem są inne miejsca w
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż kontoNie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.Podaj powód zgłoszeniaSpamWulgaryzmyRażąca zawartośćPropagowanie nienawiściFałszywa informacjaNieautoryzowana reklamaInny powódlleśniczy z 13:00:49 W dniu o 21:16, Gość napisał: a ja mam coraz częściej problem ze znalezieniem pięknych dębów, grabów, czy to też wina kornika? co do iglaków to nie jedynymi iglakami występującymi w puszczy są świerki; a co do suchych świerków to może jednak wychodzi nieudolność leśników, którzy ... lat temu zamiast na wzór starej puszczy sadzić las mieszany to bezmyślnie sadzili plantacje świerków na których bez najmniejszych problemów przemieszcza się kornikByłem w puszczy i zauważyłem że świerki które były suche, teraz stały się zielone. Narosły igły. Więc wszystko idzie w dobrym kierunku. Puszcza żyje! Noszę zielone okulary. : 00:14:59 W dniu o 19:16, turysta stąd napisał: Kolejka na Topiło to slalom po wygiętych w różne strony że do tej pory skład nie wylądował w bagnie. Z pozostałymi jest jeszcze gorzej bo szyny już dawno zostały sprzedane jako złom. Reanimować więc nie ma czego chyba że winnych tej demolki po mocnym przy przejeździe w Nowosadach, jak wygląda nowo budowany tor do Chryzanowa. Tam to przy pierwszym przejeździe duży pociąg może się wykoleić. 11:16:12Do nietutejszego!Wg informatora dot. kolejek leśnych są wyznaczone 3 trasy: do Topily, Doliny Leśnej i Postołowa. Jak grupa opłaci koszt przejazdu to może jechać na jedna z trzech tras. Jak wyczytałem w Porannym robiono próbę na trasie do Białowieży, ale czas przejazdu jest tak długi, że z niej zrezygnowano. Gdyby nadleśnictwo miało nieduży pojazd do przewożenia ludzi kolejką, to myśle, że dałoby się zorganizować przejazdy na innych puszczanskich trasach. 19 lat temu w Białowieży działało biuro turystyczne, które planowało właśnie takie przejażdżki, ale nie było partnerów do rozmów. Czy nie wartoby było do tych planów wrócić dopóki jeszcze Puszcza wyglada jak PuszczaNNiemiec co budował 07:37:53 W dniu o 19:16, turysta stąd napisał: Kolejka na Topiło to slalom po wygiętych w różne strony że do tej pory skład nie wylądował w bagnie. Z pozostałymi jest jeszcze gorzej bo szyny już dawno zostały sprzedane jako złom. Reanimować więc nie ma czego chyba że winnych tej demolki po mocnym jest to że nikt nie stara się o unijne pieniądze na remont kolejek wąskotorowych a je demoluje. :Dtturysta 21:16:02 W dniu o 19:58, nietutejszy napisał: Byłem dzisiaj w puszczy. Przejechałem na rowerze szlak z Topiła do Hajnówki - przygnębiający widok. Zgnilizna i śmietnisko. Gołym okiem widać, że coś nie tak z tym pięknym lasem. Pięć lat temu po raz pierwszy zobaczyłem puszczę i byłem zachwycony. To co widzę dzisiaj to zupełnie inny obraz. Przygnębiający. Ja wiem, że to październik i trudno oczekiwać fajerwerków ale jesienią też było pięknie. Zaniedbane szlaki, ścieżki, które kiedyś były, dziś zarosłe chaszczami, nowy (?) szlak czerwony wytyczony jakby od niechcenia, na przekór wszystkiemu, mostek na Chwiszczej od dwóch sezonów nieczynny i prawdopodobnie już tak pozostanie czyniąc nie do przejścia piękny szlak do Topiła przez Sosnówkę i Łozice. Podążając dalej szlakami często można zobaczyć ostrzeżenia Leśnego Kompleksu Promocyjnego(sic!), że: " bezpieczeństwo zwiedzających i ochrona przyrody są powodem wprowadzenia ograniczeń" - kuriozalne, dla mnie to wygląda jak strzał we własne kolano. Na pewno znajdzie się ktoś, kto wytknie mi nieznajomość tematu a może nawet problemu - zgoda ale ja nie jestem fachowcem w tym temacie jestem turystą, który wraca tu podziwiać jeden z cudów podlaskiej natury. Jeszcze jeden problem, który aż krzyczy o zwrócenie uwagi a mianowicie kolejka leśna. Dlaczego tylko do Topiła? Szlaków kolejek jest wiele i w różne strony - dlaczego ich nie reanimować puki jeszcze nie jest za późno. Z moich obserwacji wynika, że to turyści są dla kolejki a nie na odwrót. Kończę już, bo zaczynam przynudzać zresztą wy Hajnowianie wiecie lepiej co by tu jeszcze poprawić na lepsze. Pozdrawiam. :(Kolejka na Topiło to slalom po wygiętych w różne strony że do tej pory skład nie wylądował w bagnie. Z pozostałymi jest jeszcze gorzej bo szyny już dawno zostały sprzedane jako złom. Reanimować więc nie ma czego chyba że winnych tej demolki po mocnym 22:57:48 W dniu o 19:58, nietutejszy napisał: Byłem dzisiaj w puszczy. Przejechałem na rowerze szlak z Topiła do Hajnówki - przygnębiający widok. Zgnilizna i śmietnisko. Gołym okiem widać, że coś nie tak z tym pięknym lasem. Pięć lat temu po raz pierwszy zobaczyłem puszczę i byłem zachwycony. To co widzę dzisiaj to zupełnie inny obraz. Przygnębiający. Ja wiem, że to październik i trudno oczekiwać fajerwerków ale jesienią też było pięknie. Zaniedbane szlaki, ścieżki, które kiedyś były, dziś zarosłe chaszczami, nowy (?) szlak czerwony wytyczony jakby od niechcenia, na przekór wszystkiemu, mostek na Chwiszczej od dwóch sezonów nieczynny i prawdopodobnie już tak pozostanie czyniąc nie do przejścia piękny szlak do Topiła przez Sosnówkę i Łozice. Podążając dalej szlakami często można zobaczyć ostrzeżenia Leśnego Kompleksu Promocyjnego(sic!), że: " bezpieczeństwo zwiedzających i ochrona przyrody są powodem wprowadzenia ograniczeń" - kuriozalne, dla mnie to wygląda jak strzał we własne kolano. Na pewno znajdzie się ktoś, kto wytknie mi nieznajomość tematu a może nawet problemu - zgoda ale ja nie jestem fachowcem w tym temacie jestem turystą, który wraca tu podziwiać jeden z cudów podlaskiej natury. Jeszcze jeden problem, który aż krzyczy o zwrócenie uwagi a mianowicie kolejka leśna. Dlaczego tylko do Topiła? Szlaków kolejek jest wiele i w różne strony - dlaczego ich nie reanimować puki jeszcze nie jest za późno. Z moich obserwacji wynika, że to turyści są dla kolejki a nie na odwrót. Kończę już, bo zaczynam przynudzać zresztą wy Hajnowianie wiecie lepiej co by tu jeszcze poprawić na lepsze. Pozdrawiam. :(Prawda i tylko gazeta donosiła o nawiązaniu współpracy między Lasa państwowymi i Parkiem narodowym. Ja te współpracę widziałem w roku ubiegłym podczas prac na terenie rezerwatu Żubrów. Otóż pewna prywatna firma robiła ogrodzenie używając na słupki......szyny z rozebranych torów na terenie Puszczy białowieskiej. Brrr...Pan mówi o reaktywacji kolejek leśnych na potrzeby turystyki :lol: .. 21:58:56 W dniu o 22:39, deufrandant napisał: Jest faktem że puszcza staje się śmietnikiem uschłych drzew. Usychają nie tylko świerki czy sosny ale dęby, jesiony. I nie jest to wina ekologów. Wkrótce nie będziemy podziwiać potężne drzewa a robactwo żerujące na martwym jestem co robią w puszczy leśniczowie, kiedy nie wolno im sprzątać lasu?Byłem dzisiaj w puszczy. Przejechałem na rowerze szlak z Topiła do Hajnówki - przygnębiający widok. Zgnilizna i śmietnisko. Gołym okiem widać, że coś nie tak z tym pięknym lasem. Pięć lat temu po raz pierwszy zobaczyłem puszczę i byłem zachwycony. To co widzę dzisiaj to zupełnie inny obraz. Przygnębiający. Ja wiem, że to październik i trudno oczekiwać fajerwerków ale jesienią też było pięknie. Zaniedbane szlaki, ścieżki, które kiedyś były, dziś zarosłe chaszczami, nowy (?) szlak czerwony wytyczony jakby od niechcenia, na przekór wszystkiemu, mostek na Chwiszczej od dwóch sezonów nieczynny i prawdopodobnie już tak pozostanie czyniąc nie do przejścia piękny szlak do Topiła przez Sosnówkę i Łozice. Podążając dalej szlakami często można zobaczyć ostrzeżenia Leśnego Kompleksu Promocyjnego(sic!), że: " bezpieczeństwo zwiedzających i ochrona przyrody są powodem wprowadzenia ograniczeń" - kuriozalne, dla mnie to wygląda jak strzał we własne kolano. Na pewno znajdzie się ktoś, kto wytknie mi nieznajomość tematu a może nawet problemu - zgoda ale ja nie jestem fachowcem w tym temacie jestem turystą, który wraca tu podziwiać jeden z cudów podlaskiej natury. Jeszcze jeden problem, który aż krzyczy o zwrócenie uwagi a mianowicie kolejka leśna. Dlaczego tylko do Topiła? Szlaków kolejek jest wiele i w różne strony - dlaczego ich nie reanimować puki jeszcze nie jest za późno. Z moich obserwacji wynika, że to turyści są dla kolejki a nie na odwrót. Kończę już, bo zaczynam przynudzać zresztą wy Hajnowianie wiecie lepiej co by tu jeszcze poprawić na lepsze. Pozdrawiam. :(lleśniczy z 10:05:23 W dniu o 22:39, deufrandant napisał: Jest faktem że puszcza staje się śmietnikiem uschłych drzew. Usychają nie tylko świerki czy sosny ale dęby, jesiony. I nie jest to wina ekologów. Wkrótce nie będziemy podziwiać potężne drzewa a robactwo żerujące na martwym jestem co robią w puszczy leśniczowie, kiedy nie wolno im sprzątać lasu?Byłem wczoraj w puszczy. po ostatnich opadach świerki się zazieleniły. Chyba nastąpiło oziębienie klimatu. : 23:44:40 W dniu o 21:47, ćwok ze śląska napisał: No kolego jak ci sie nie podoba poziom wód w lesnej w Hajnówce to jedź tam skad przyjechałes i juz wiecej tu nie chyba że zmadrzejesz i nabierzesz szacunku do właśnie nad że puszcza umiera z powodu starości-nie ma nic wiecznego. No może Sława jest wieczna, jak to było w ze 23:47:46 W dniu o 22:05, superekolog napisał: Szajba nie szajba a hajnowianie mają największy wkład w podlewanie puszczy bo poziom Leśnej po porannej toalecie podnosi się o pół metra. Zapomniałem o pozwoleniu starostwa na wlewanie ścieków , bez ich oczyszczania, kilka razy w roku. A to już wielki wkład w użyźnianie nie mam racji? czy wszyscy hajnowianie to nieświadomi ekolodzy?No kolego jak ci sie nie podoba poziom wód w lesnej w Hajnówce to jedź tam skad przyjechałes i juz wiecej tu nie chyba że zmadrzejesz i nabierzesz szacunku do 10:06:49 W dniu o 22:05, superekolog napisał: Szajba nie szajba a hajnowianie mają największy wkład w podlewanie puszczy bo poziom Leśnej po porannej toalecie podnosi się o pół metra. Zapomniałem o pozwoleniu starostwa na wlewanie ścieków , bez ich oczyszczania, kilka razy w roku. A to już wielki wkład w użyźnianie nie mam racji? czy wszyscy hajnowianie to nieświadomi ekolodzy?Tak masz rację. nie zapominajmy o białowieżcach i narewkowiczach co też podnoszą poziom wody w rzece 23:16:31 W dniu o 08:42, ojej napisał: A co maja polowania do degradacji drzewostanu, na korniki nie polujemy :). Kolego kiedy byleś w lesie, często tam bywam i mam problem ze znalezieniem jakiegokolwiek iglaka który jeszcze jest zielony. Miliony m3 gniją a mogły by zarobić na obsługę tego lasu. Niemcy sie śmieją jak to widza biedny kraj a tak się marnuje wszystko. Ludzie moje wnuki nie będą wiedzieć co to puszcza tylko ja mam coraz częściej problem ze znalezieniem pięknych dębów, grabów, czy to też wina kornika? co do iglaków to nie jedynymi iglakami występującymi w puszczy są świerki; a co do suchych świerków to może jednak wychodzi nieudolność leśników, którzy ... lat temu zamiast na wzór starej puszczy sadzić las mieszany to bezmyślnie sadzili plantacje świerków na których bez najmniejszych problemów przemieszcza się 00:05:32 W dniu o 10:43, ~Gość~ napisał: Szajba na przerzutki. Szajba nie szajba a hajnowianie mają największy wkład w podlewanie puszczy bo poziom Leśnej po porannej toalecie podnosi się o pół metra. Zapomniałem o pozwoleniu starostwa na wlewanie ścieków , bez ich oczyszczania, kilka razy w roku. A to już wielki wkład w użyźnianie nie mam racji? czy wszyscy hajnowianie to nieświadomi ekolodzy? 23:11:42A co maja polowania do degradacji drzewostanu, na korniki nie polujemy :). Kolego kiedy byleś w lesie, często tam bywam i mam problem ze znalezieniem jakiegokolwiek iglaka który jeszcze jest zielony. Miliony m3 gniją a mogły by zarobić na obsługę tego lasu. Niemcy sie śmieją jak to widza biedny kraj a tak się marnuje wszystko. Ludzie moje wnuki nie będą wiedzieć co to puszcza tylko Brazylii stosują taką opiekę jak proponujesz nad puszczą Amazońską i z lasów Mato Grosso, gdzie Tony Halik badał życie i zwyczaje Szawantów pozostały marne 14:06:13Niedouki ekologiczne chcą z lasu od 100 lat poddanego gospodarowaniu od razu zrobić las naturalny , a może i tego, robią sobie EKSPERYMENCIK na koszt polskiego podatnika.
Atak kornika drukarza. Wielka wycinka w Puszczy Białowieskiej. TVN24 | Polska. 7 grudnia 2015, 12:59. tvn24 Leśnicy chcą zwiększyć wycinkę pięciokrotnie. W Białowieży trwają konsultacje
Przeczytaj także fot.: Eliza Kowalczyk dla Mieszkańcy i miłośnicy Puszczy Białowieskiej w sobotę (29 stycznia 2022) protestowali przeciwko budowie muru na granicy – bo przetnie ona Puszczę. Przy wjeździe do Białowieży chcą ustawić żywy łańcuch ludzi. Fotorelacja Elizy Kowalczyk „Budowanie muru, który niszczy przyrodę i ma zatrzymać »falę przybyszów« w zamian za zastosowanie rozwiązań cywilizowanej polityki migracyjnej jest kolejnym przejawem łatania taśmą państwa z kartonu” – pisali organizatorzy. Zdjęcia: Eliza Kowalczyk dla Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja Lubisz nas? Dołącz do społeczności Włącz powiadomienia Otrzymuj na bieżąco powiadomienia o tym, że pojawił się nowy artykuł w kręgu Twoich zainteresowań. Potwierdź wyłączenie powiadomień Czy na pewno chcesz wyłączyć powiadomienia?
Wynika to z zagęszczenia odpowiednio spróchniałych świerków. Para potrzebuje do życia aż 100–400 ha starodrzewi, gdzie dominuje świerk zainfekowany kornikami. Widywany też na pogorzeliskach i obszarach podmokłych. Naturalny drzewostan z udziałem świerka, potencjalne siedlisko dzięcioła trójpalczastego w Puszczy BiałowieskiejRezerwat Starzyna w Nadleśnictwie Hajnówka. Miejsce objęte pożarem z 23 czerwca Marta ChmielińskaBlisko 4 hektary lasu objął pożar, jaki wybuchł nad ranem 23 czerwca w Puszczy Białowieskiej, kolejny hektar spłonął w Nadleśnictwie Browsk kilka dni później. Płonęła ściółka leśna oraz część suchych drzew, które w wyniku gradacji kornika drukarza zalegają w wielu miejscach na obszarze całej puszczy. Zdarzenie to pokazało, jak groźna jest sytuacja na tym terenie. Mieszkańcy mają nadzieję, że takie zdarzenia zwrócą uwagę rządzących na problem zniszczeń w Puszczy Białowieskiej. Strażacy zaś apelują o ostrożność w pożar zauważony został około nad ranem 23 czerwca przez straż graniczną. Płonęła ściółka na terenie leśnictwa Topiło w Nadleśnictwie Hajnówka około kilometra od granicy państwa. Do działań ratunkowych wysłano 2 jednostki ratowniczo-gaśnicze PSP w Hajnówce oraz strażaków ochotników z Orzeszkowa, Werstoku i Dubicz zdarzenie miało miejsce 28 czerwca tuż po godzinie tym razem palił się las w okolicach Janowa w Nadleśnictwie Browsk. Do akcji ratunkowej wyjechało łącznie sześć zastępów z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Hajnówce, dwa zastępy z OSP Narewka, po jednym zastępie OSP Orzeszkowo, OSP Mochnate, Lewkowo Stare, OSP Nowokornino oraz służby leśne Nadleśnictwa nie mogli dojechać do pożaruW czasie akcji gaśniczej spełnił się scenariusz zapowiadany od dawna przez leśników, którzy przestrzegali przed tym, że powalone drzewa mogą utrudniać dojazd w razie nagłej sytuacji. - Strażacy, którzy wysłani zostali do działania w tym rejonie zwracali uwagę na utrudniony dostęp do terenu objętego pożarem – mówi mł. bryg. Grzegorz Bajko, zastępca komendanta powiatowego PSP w Hajnówce. – Z tego względu konieczne było zadysponowanie w trakcie akcji dodatkowych sił i środków, po to, by przycinać przeszkadzające leżące drzewa. W obu przypadkach strażacy nie tylko nie mieli możliwości dojechać, ale także poruszanie się pieszo ze sprzętem było utrudnione. Konieczne było zbudowanie linii głównej, aby można było gasić pożar wodą z węży – robiono to potykając się o leżące drzewa i tracąc czas konieczny do gaszenia ognia, na torowanie sobie To jest jedno z ostatnich ostrzeżeń przed tym, co może się zdarzyć z powodu tej ilości suchych drzew leżących w lesie – ocenia Krzysztof Zamojski, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Hajnówka. – Uratowało nas to, że pożar wybuchł w nocy, gdy nie było wiatru i nie przeszedł on w fazę wierzchołkową, bo wtedy moglibyśmy liczyć straty w setkach hektarów. Oczywiście taka sytuacja stanowiłaby ogromne niebezpieczeństwo dla mieszkańców i zabudowań. Ogromne zagrożenie pożaroweW wyniku gradacji kornika drukarza w lasach otaczających Hajnówkę i Białowieżę leżą miliony metrów sześciennych suchych drzew i gałęzi. Obowiązujące przepisy związane z ochroną Puszczy Białowieskiej nakazują pozostawienie martwych drzew do samoistnego rozłożenia oraz niemożność czynnej ochrony drzewostanu przez leśników. - Od około 10 lat w Puszczy Białowieskiej zalegają martwe drzewa, które nie są usuwane. Ich ilość jest spora i zmienia się z roku na rok, stanowią one dodatkowy materiał palny, który zwiększa ryzyko wystąpienia pożaru – wyjaśnia mł. bryg. Grzegorz Bajko. Ludzie boją się ognia w puszczyPożar w puszczy stanowi także zagrożenie ze względu na znajdującą się w Nieznanym Borze jednostkę wojskową oraz skład amunicji. O bezpieczeństwo tego obszaru dba wojskowa straż pożarna jednak trudno przewidzieć scenariusz w przypadku wielkopowierzchniowego pożaru. - Mamy nadzieję, że wreszcie władze zauważą ten problem – mówi Krystyna Lewczuk, mieszkanka Hajnówki. - Boimy się, że przez te suche drzewa kiedyś spłonie puszcza a my wraz z nią a jak wylecimy w powietrze razem z amunicją w magazynach wojskowych to nie będzie już po co jeździć do Białowieży, bo nie będzie ani żubrów ani puszczy. Giną drzewa i zwierzętaŁącznie obydwa pożary objęły powierzchnię około 5 ha. Leśnicy szacują, że w spalonej ściółce spłonęło co najmniej kilkaset małych gryzoni i setki innych Giną wszystkie te, które nie są w stanie szybko się przemieścić - mówi Krzysztof Zamojski. - Poczynając od owadów, poprzez płazy, gady i drobne gryzonie takie jak na przykład myszy czy norniki. Rezerwat Starzyna, w którym miał miejsce pierwszy pożar, ma powierzchnię ponad 300 ha. Powstał on w celu zachowania borów sosnowych i świerkowych rosnących na rzadkich w Puszczy Białowieskiej wałach wydmowych. Dziś oglądać tu można powalone suche drzewa zaatakowane wcześniej przez kornika drukarza. Strażacy apelują o rozwagę i nieużywanie ognia w lesie - jeden niedopałek czy ognisko rozpalone w lesie spowodować może ofertyMateriały promocyjne partnera
Z kolei 23.06.2014 r. cały obszar Puszczy Białowieskiej po obu stronach granicy polsko-białoruskiej został wpisany na listę. Tym samym Puszcza Białowieska została zaliczona do skarbów ludzkości, zajmując zaszczytne miejsce obok takich przyrodniczych cudów jak Himalaje czy Wyspa Wielkanocna.
GreenpeaceKilkadziesiąt osób - aktywistów Greenpeace z 12 państw i osoby z Obozu dla Puszczy - uniemożliwia nielegalną wycinkę i wywóz drewna z Puszczy świcie rozpoczęła się szeroko zakrojona akcja Greenpeace w jednym z najcenniejszych lasów Europy. Biorą w niej udział aktywiści z kilkunastu państw świata i ludzie z Obozu dla Puszczy. Wspólnie domagają się przestrzegania postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE i ponawiają swój apel o powołanie specjalnej komisji ds. bezpieczeństwa publicznego na terenie Puszczy Białowieskiej z udziałem ekspertów wszystkich zainteresowanych w ostatnich tygodniach zebrali dowody na łamanie tymczasowego zakazu Trybunału Sprawiedliwości w sprawie ochrony najcenniejszych fragmentów Puszczy Białowieskiej. Dzisiejszą akcją uniemożliwiają wywożenie z tych obszarów drewna, które powinno pozostać w lesie do jego naturalnego rozkładu. Podczas przeprowadzonych w dniach 12-21 sierpnia wizji lokalnych stwierdzono naruszenie postanowienia Trybunału Sprawiedliwości na 16 z 30 powierzchni leśnych objętych wycinką po 27 lipca.– Zapewnienia Ministerstwa Środowiska, że na terenie Puszczy Białowieskiej prowadzone są jedynie niezbędne działania, mieszczące się w ramach postanowienia Trybunału Sprawiedliwości, okazały się nieprawdziwe. Ustalenia patroli jednoznacznie pokazują, że w Puszczy dochodzi do łamania prawa. Aktywiści z całej Europy przyjechali zaprotestować przeciwko niszczeniu naszego wspólnego dziedzictwa i domagać się jego ochrony – powiedział Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace także: Puszcza Białowieska. Rozpoczęło się sadzenie drzew i odnowa puszczy
balkon. bezpłatny parking. Obiekt Żurawie gniazdo, elegancki zakątek w Puszczy Białowieskiej położony jest w miejscowości Hajnówka i zapewnia ogród, bar, dojazd do budynku na nartach oraz bezpłatne WiFi. Odległość ważnych miejsc od obiektu: Muzeum Przyrodniczo-Leśne – 18 km. W okolicy apartamentu panują doskonałe warunki do
Przyroda Te widoki z Puszczy Białowieskiej przysłaliście do nas sami - na konkursy, do oceny lub po prostu dzieliliście się nimi z pasji w naszym dziale Fotografia na stronie internetowej. Zebraliśmy najlepsze widoki puszczy, zobaczcie i dajcie się porwać jej pięknu! Jesteśmy dumni, że możemy je pokazać. Tagi fotografia zdjęcia puszcza puszcza białowieska ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER Dowiaduj się więcej o świecie i bądź na bieżąco z naszymi informacjami, poradami, konkursami JESTEŚMY W SOCIAL MEDIACH
To wielowarstwowy Marcinek, typowy dla rejonów Puszczy Białowieskiej. Idealne ciasto powinno składać się z 30 biszkoptowych placków przełożonych kwaśną śmietaną. Najlepszego białowieskiego Marcinka znajdziemy w restauracji Pokusa , do której warto wpaść nie tylko na deser.
Rada Gminy Białowieża zwróciła się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o zgodę na pozyskanie drewna na opał z Puszczy Białowieskiej. Podwyżki cen i brak drewna opałowego w tym regionie są dużym problemem mieszkańców. Tymczasem w lasach leżą tysiące powalonych drzew, z których mógłby być nie tylko opał, ale także deski i elementy konstrukcyjne. Podczas kiedy duża część Polaków żyje informacją o możliwości samodzielnego zbierania „gałęziówki” popularnie zwanej ostatnio chrustem, mieszkańcy Białowieży, Hajnówki i okolic Puszczy Białowieskiej mogą tylko o tym pomarzyć. Od 2017 r. w dużej części puszczy nie można zebrać ani gałązki, choć w lesie, w wyniku gradacji kornika drukarza, leżą tysiące powalonych drzew. W zimie mieszkańcy muszą opalać domy drewnem kupowanym kilkadziesiąt kilometrów dalej lub węglem. - To kuriozalna sytuacja, bo w sercu puszczy spalają tony węgla - skarżą się w wyniku podwyżek cen węgla ludzie chcieliby skorzystać z surowca leżącego w lesie, jednak jest to niemożliwe. Powodem jest ścisła ochrona części puszczy, a także konflikt z ekologami, skutkujący pozwaniem do sądu Skarbu Państwa, czyli de facto Lasów Państwowych. 8 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał zakaz pozyskania drewna na terenie nadleśnictw: Hajnówka, Białowieża i Browsk. Jesteśmy zakładnikami grupy ekologów, którzy nawet tutaj nie mieszkają - mówi Mieczysław Gmiter, mieszkaniec Hajnówki. - Musimy patrzeć na setki leżących drzew, które mają zgnić. Dziś w puszczy zalega ponad 5 mln metrów sześciennych suchych powalonych drzew. To jest skandal. Z tych drzew tutaj - wskazuje pan Mieczysław - można wyciąć zarówno deski, jak i inne elementy konstrukcyjne, no i oczywiście opał. Leży tego tu tak dużo, że wystarczyłoby na kilka ostrych zim. Mieczysław Gmiter wielokrotnie reprezentował interesy mieszkańców na forach międzynarodowych oraz w licznych programach telewizyjnych i konferencjach, organizował także protesty w związku z zakazem czynnej ochrony Puszczy Białowieskiej. Dwa razy jeździł do Trybunału Sprawiedliwości do Luksemburga i do Parlamentu Europejskiego, gdzie brał udział w konferencji prasowej wraz z ministrem Janem Szyszko i dyrektorem generalnym Lasów Państwowych. Mieszkańcy skarżą się także na to, że - jeśli chcą opalać domy drewnem - muszą przywozić je z odległych Przywożę opał z Nadleśnictwa Nurzec, a to kilkadziesiąt kilometrów stąd - dodaje Gmiter. - Transport jest drogi i opłaca się, gdy kupuję 30 m sześciennych, czyli taki duży samochód z przyczepą. Podobnie radzą sobie inni. W Białowieży, gdzie wiele osób opala domy drewnem, zakupy robi się wspólnie. - Przychodzą do mnie starsi sąsiedzi i proszą, abym pomógł im załatwić drewno i robię to w Nadleśnictwie Nurzec, Waliły albo Bielsk Podlaski - mówi Krzysztof Zamojski, leśnik i wiceprzewodniczący Rady Gminy Białowieża. Jeden kurs takiego dużego samochodu to koszt około 1300 zł plus od 5 tys. zł za drewno. Taki transport kupują 2-3 osoby, ale jest to ilość niewystarczająca na zimę. Alternatywą mogły być odnawialne źródła energii, jednak zarówno koszt instalacji, jak i kwestie techniczne, bywają ogromną przeszkodą dla ludzi żyjących w tym regionie. - Nie stać mnie na zamontowanie paneli, aby ogrzewać dom i wodę wytworzonym prądem - mówi pani Krystyna, emerytka z Białowieży, która ogrzewa dom jednorodzinny piecami kaflowymi. Przewidując trudną sytuację mieszkańców, Rada Gminy Białowieża wystosowała pismo do minister klimatu i środowiska, Anny Moskwy, w którym prosi o umożliwienie wycinki 6 tys. metrów sześciennych drewna na potrzeby opałowe mieszkańców gminy. W odpowiedzi ministerstwo poinformowało o przekazaniu wniosku do Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. - Sytuacja, jaka ma miejsce w Puszczy Białowieskiej, to kolejny przykład tego, że nas, mieszkańców, lekceważy się i pomija - podkreśla Albert Litwinowicz, wójt gminy. Unia Europejska zobligowała Polskę do stworzenia zintegrowanego planu zarządzania obiektu światowego dziedzictwa UNESCO, jakim jest Dopiero, gdy powstanie ten dokument, może zostać zatwierdzony plan urządzania lasu, bez którego nie możemy prowadzić żadnego pozyskania drewna - wyjaśnia Andrzej Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Zdaniem Krzysztofa Zamojskiego sytuacja mieszkańców okolic puszczy przypomina życie Indian zamkniętych w rezerwacie. - Ważniejsze są wartości uniwersalne obiektu UNESCO niż mieszkający tu ludzie i ich potrzeby - podsumowuje z rozgoryczeniem leśnik. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Jakiś czas temu opublikowaliśmy film, na którym pokazaliśmy wycięte i leżące drzewa w Puszczy Białowieskiej. Obecnie nie prowadzi się tam żadnej wycinki, natomiast wywożone są ponad 100-letnie drzewa. Dotarły do nas także niepokojące informacje o zwolnieniach i przenoszeniu pracowników z nadleśnictwa w o sytuację ekologów oraz nadleśnictwo. Przeczytaj koniecznie: Wyrok TSUE ws. Puszczy Białowieskiej: wycinka niezgodna z europejskim prawem. Jest orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii EuropejskiejObecnie w Puszczy Białowieskiej nie pozyskuje się drewna – powiedział nam Jarosław Krawczyk, Główny Specjalista w Zespole ds. Promocji i Mediów z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Podobne informacje spłynęły do nas od ekologów, chociaż akurat oni zwracają uwagę na inny problem. Nie licząc wywożenia stuletnich drzew ściętych w ubiegłym roku – co jest niezgodne z przepisami i postanowieniem Trybunału - nie odnotowujemy w tym roku niepokojących działań Lasów Państwowych – wyjaśnia Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska. Tragedia w Puszczy Białowieskiej. "Nie wiedziałam, że dożyję... Od nowego roku wszelkie prace polegające na pozyskaniu drewna zostały wstrzymane. W niektórych miejscach, przy drogach są wycinane drzewa ze względów bezpieczeństwa, ale pozostawiane są one w lesie do rozkładu. Nadleśnictwa przygotowują się do sadzenia drzew na zrębach, również na powierzchniach gdzie do tej pory rosły drzewostany stuletnie. Zostały w związku z tym ogłoszone przetargi. Uważamy, że jest to istotna ingerencja w naturalne procesy Puszczy, gdyż w tym lesie, przynajmniej w jego starych fragmentach drzewa powinny pojawiać się w wyniku naturalnej sukcesji jak to miało miejsce na przestrzeni wieków. Ponadto, takie zabiegi prowadzone w stuletnich drzewostanach są niezgodne z planem zadań ochronnych natura 2000 – dodaje Adam ekologa, nadleśnictwa Browsk i Hajnówka wyczerpały w zeszłym roku limit pozyskania drewna przewidziany do 2021, zapominając przy tym o zabezpieczeniu opału na potrzeby miejscowej ludności, dlatego w ostatnich tygodniach drewno było przywożone z Puszczy Knyszyńskiej. W związku z tym na posiedzeniu Rady Leśnego Kompleksu promocyjnego jeden z nadleśniczych oznajmił, iż nadleśnictwa Browsk i Hajnówka złożyły wnioski o przygotowanie aneksów do planów urządzania lasu, które umożliwiłyby dalsze pozyskanie drewna. Z naszych rozmów z ministrem wynika, że decyzja co do podpisania aneksów i ewentualnego zwiększonego pozyskania zostanie podjęta po wydaniu przez Trybunał Sprawiedliwości UE orzeczenia dotyczącego wyrębów prowadzonych w Puszczy, czyli po 17 kwietnia i będzie zależała od treści wyroku. Z tego co widzimy – nadleśnictwa zwlekają z nasadzeniami również do czasu wydania orzeczenia przez Trybunał. Oczywiście podpisanie aneksów do planów urządzania, skutkujące zwiększeniem wyrębów zostanie przez nas natychmiast zgłoszone do Komisji Europejskiej, co prawdopodobnie zapoczątkuje kolejne postępowanie przeciwko Ministrowi Środowiska – mówi do nas także niepokojące informacje, jakoby z nadleśnictwa w Białowieży, z niewiadomych przyczyn mieliby odchodzić pracownicy. Nadleśnictwa nie zwalniały pracowników. Dwa znane mi przypadki związane są ze zwolnieniem z pracy na własną prośbę, z woli pracownika. Jedna osoba, za porozumieniem stron, złożyła podanie o rozwiązanie umowy, a w drugim przypadku pracownik poprosił o przeniesienie do innego nadleśnictwa w Puszczy Białowieskiej, ze względu na swoją sytuację osobistą – tłumaczy Jarosław Krawczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.